Tak sobie siedzę na kanapie, piszę, obserwuję, myślę.. hiihih tak, tak myśleć czasami mi sie udaję i wymyśliłam - o czym zapomniałam Wam opowiedzieć.. Obok śpi moja bestia, pies, suczka, diabeł wcielony :) Psiak wabi się Gabi, ma 4 miesiące. Jest to (mix elektronix) beagel i spaniel springer ..
Ło matko, kupiliśmy ją chyba tylko po to, żeby miec jeszcze więcej zajęć. Jakbyśmy teraz mało mieli :( Piesek na początku przeuroczy powoli nam uświadamia, co to jest czyste zło.. hihi.. robi przeróżne psikusy, zazwyczaj jak nas nie ma w domu,
coby nie było, że to ona :)
Gabi najwyraźniej nie lubi jak jest sama.. taki okaz bardzo towarzyski. I teraz przykład : wracamy do domku, a tu po całej kuchni porozwlekane śmiecie.. nasze diable stwierdziło, że co sobie będą tak leżały w koszu i sie nudziły . i wzięła je zaprosiła do zabawy :( Oooo śmiecie były zachwycone, aż za bardzo, bo porozłaziły się po całej możliwej powierzchni pchane zębami młodej :) Smród niesamowity, widok jeszcze gorszy a nasza milusińska leży jakby nigdy nic na swoim posłaniu i śpi.. i w ogóle udaje, ze co jak co, ale ten chlew jej w ogóle nie dotyczy i ona na pewno nic z tym wspólnego nie miała.. aha. i żeby nie było niedomówień, ona tego sprzątała nie będzie :)
Wkrótce ciąg dalszy, żeby Was ne zanudzać od razu :)
Hehe, szykowna psina :) Cwana bestia :) Ale co tam, grunt to dobra zabawa :):) A pani posprzata :)
OdpowiedzUsuńOj tak.. pani nic więcej nie robi tylko po tej diablicy sprząta :)
OdpowiedzUsuńTaaaak , po prostu rozumiecie się bez słów. Inteligentna bestia nie będzie wchodzić w paradę:)))
OdpowiedzUsuńHa ha , masz rację Iza Kama, w ten sposób na to nie patrzyłam :)
OdpowiedzUsuń